Powrót do szkoły po niemal pół roku spędzonym w domu może być dla dzieci i nastolatków bardzo trudny. Nawet ci, którzy cieszą się, że znów zobaczą koleżanki i kolegów, mogą równocześnie bać się koronawirusa. Ekspertki przekonują, że elementem tegorocznej wyprawki musi być rozmowa.
Zapraszam do zapoznania się z artykułem dr hab. Barbary Jankowiak, prof. UAM, Psycholożki, pedagożki, psychoterapeutki na temat tego jak wspierać nastolatków w sytuacji edukacyjnej niepewności – czasach pandemii i nauki zdalnej. Pani doktor kieruje Pracownią Psychopedagogicznych Badań nad Rozwojem Człowieka na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu.
Zacznijmy od początku, czyli od tytułu. Pozytywne relacje to sformułowanie, które z założenia może kryć w sobie pułapkę. Co kryje się pod stwierdzeniem pozytywne? Słyszymy czasem o pozytywnych emocjach. Mówimy o kimś, że jest pozytywną osobą, co często oznacza, że widzimy ją w dobrym humorze. Na Instagramie oznaczamy zdjęcia hasztagiem.
Aby relacja z dzieckiem mogła być konstruktywna, warto budować ją na silnych fundamentach wzajemnego porozumienia. I mimo, że dość często odruchowo zdarza nam się pomijać część kluczowych elementów empatycznej komunikacji, warto wciąż i na nowo sobie o nich przypominać.
Stres szkolny nie jest niezwykłym zjawiskiem, ale rodzicom ciężko jest dostrzec, że dziecko zmaga się z napięciem. Bardzo często sami narzekają na stresujący tryb życia, twierdząc, że szkoła przy dorosłym życiu i pracy jest jak wakacje. Prawda jest jednak zupełnie inna. Już naprawdę małe dzieci mogą zmagać się z ogromnym stresem związanym z pierwszym dniem w szkole, nową klasą, ale także samym uczęszczanie do szkoły, pracami domowymi, odpowiedzią ustną czy klasówką.
Szanowni państwo.
Pandemia wciąż trwa i nadal pozostajemy w domach chociaż widać już „światełko w tunelu”. Możemy wychodzić już do parków i lasów a Wasze dzieci, które ukończyły 13 lat mogą wychodzić z domu same. Pamiętajmy jednak, że wciąż obowiązuje zakaz spotkań grupowych dlatego zachęcam do przeczytania artykułu „Jak zatrzymać w domu nastolatka w czasie pandemii koronawirusa”.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja, w której obecnie jesteśmy jest…wymagająca. Mam nadzieję, że Państwo i „nasze” Dzieci macie się dobrze i chronicie się przed zakażeniem koronawirusem najlepiej jak potraficie.
Uprzejmie proszę o przeczytanie poniżej wiadomości
Okres kwarantanny/ciągłego przebywania w domu jest i będzie trudny. Dla wszystkich: bycie praktycznie non stop w domu (tu szczególnie wspieram rodziców mieszkających w bloku, bez dostępu do ogrodu ), w rutynie jest uciążliwe. Wszyscy jesteśmy istotami społecznymi- potrzebujemy spotkań, wyjść z domu. Rutyna nas przytłacza, cztery ściany mogą skutecznie obniżać nastrój.